sobota, 30 lipca 2011

Bryggen - serce Bergen

Najstarsza część Bergen leży nad zatoką Vagen. Tu, gdzie dziś cumują luksusowe zagłówki i jachty, w czasach średniowiecza dopływały barki z towarami, a załadowane najczęściej suszonym dorszem (stockfishem) odpływały na południe do innych portów Hanzy.
Do dziś z tamtych czasów zachowała się drewniana zabudowa złożona z 61 domów kupieckich.

Zbudowane według hanzeatyckich zaleceń - stoją ciasno przyklejone do siebie, frontem zwrócone ku nabrzeżu, a zamiast ulic czy podwórek połączone są ze sobą wąskimi drewnianymi chodnikami i galeriami... a z dachów wystają żurawie mające ułatwić załadunek.




Podobno lękając się pożaru, który zaprószony w jednym miejscu - łatwo mógłby strawić całą dzielnicę -zakazano ogrzewania domów ogniem (a centralnego wtedy nie znano ;-)), co skutkowało podczas srogich zim wypadkami śmiertelnymi. A pożaru, mimo wszystko, też nie udało się uniknąć.

Wiele ciekawych wiadomości o życiu kupców w tamtych czasach można zdobyć w pięknie urządzonym Muzeum Hanzeatyckim (Hanseatisk Museum) usytuowanym w jednym z najstarszych domów kupieckich w dzielnicy. Można tam podziwiać wnętrza - kantor kupca, jak również jego mieszkanie prywatne

z bardzo oryginalnymi sypialniami, w których łózka pochowane są... w szafach! :-)


Całe Bryggen wpisane jest na listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego UNESCO i słusznie, bo zachwyca nie tylko swoja oryginalną urbanistyką, ale i detalami...











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz